Od pierwszych minut reprezentacja Libii zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Egiptu była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Egiptu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 49. minucie bramkę zdobył Omar Marmoush. W 52. minucie za Mohammeda Alego wszedł Alsanousi Ammar. W następstwie utraty gola trener Libii postanowił zagrać agresywniej. W 53. minucie zmienił pomocnika Ahmeda El Trbi i na pole gry wprowadził napastnika Faisala Al Badriego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego reprezentacja wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 59 minuty boisko opuścili piłkarze Egiptu: Abdalla El Said, Omar Marmoush, Mostafa Mohamed, na ich miejsce weszli: Tarek Hamed, Ramadan Sobhi, Koka. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Mohammada Zubi, Omara Al Khoi, Muaida Ellafiego zajęli: Hamdou Elhouni, Muad Eisay, Mohamed Al Tarhoni. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Tarkowi Hamedowi z Egiptu. Była to 86. minuta spotkania. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Egiptu postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za pomocnika Akrama Tawfika wszedł Ahmed Fathy, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w reprezentacji Egiptu doszło do zmiany. Hamdi Fathi wszedł za Amra Al Sulayę. Arbiter nie ukarał reprezentantów Libii żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższy poniedziałek jedenastka Libii rozegra kolejny mecz w Bengazi. Jej przeciwnikiem będzie Egipt. Tego samego dnia Libia będzie rywalem reprezentacji Egiptu w meczu, który odbędzie się w Bengazi.