Były członek PRON-u Wojciecha Jaruzelskiego w programie Tomasza Lisa określił Jarosława Kaczyńskiego mianem "najwybitniejszego współczesnego polskiego polityka". Zapytany jednak przez gospodarza o to, kto będzie wicemarszałkiem nowego sejmu z Prawa i Sprawiedliwości, odparł: "Oczywiście, że będzie o tym decydował premier Kaczyński". A nie generał Jaruzelski? Jan Tomaszewski chce wszystkich i wszystko rozliczać. A już na pewno chce rozliczyć Polski Związek Piłki Nożnej. Przyklasnął temu Zbigniew Boniek. Hm, ciekawe, bo niedawno Boniek wytoczył i... wygrał proces przeciwko Tomaszewskiemu. Teraz dużo trudniej przyjdzie wygrać proces z legendarnym bramkarzem, ponieważ będzie go chronił immunitet parlamentarny... PZPN to chora instytucja. Choroba zdiagnozowana została dawno. Administracja rozbudowana, koszty ogromne, impuls dla rozwoju piłki nożnej w Polsce żaden lub znikomy. Nie potrzeba Tomaszewskiego, aby to wszystko głosić. Pan Janek jednak ogłosił, że PZPN są to "Przestępcy Zrzeszeni Przeciwko Nam". Był łaskaw nawet poświęcić temu książkę. Nudną jak flaki z olejem. Teraz w programie Tomasza Lisa przy nazwisku Jan Tomaszewski znalazł się podpis: "Prawo i Sprawiedliwość". Rechot historii. Człowiek, który nie wahał się zapisać do Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Polski - dziś reprezentuje partię Jarosława Kaczyńskiego. Dla młodszych Czytelników przypomnę, że PRON w czasie stanu wojennego - wprowadzonego 13 grudnia 1981 roku, aby stłamsić Solidarność - wymyślili macherzy od generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Tomaszewski w minionym tygodniu - na łamach tygodnika "Tylko Piłka" - nazywa Łukasza Piszczka "nieukaranym przestępcą". Kłamstwo! Piszczek poddał się karze - zatwierdzonej przez Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście - rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 100 tysięcy złotych grzywny i zwrot 48 tysięcy złotych premii za awans do Pucharu UEFA. Kilkanaście dni temu Związkowy Trybunał Piłkarski nałożył na Piszczka karę w ramach PZPN - rok dyskwalifikacji w zawieszeniu na trzy lata oraz wpłatę 150 tysięcy złotych na dowolnie wybrany dom dziecka w Polsce. Panie Tomaszewski ma pan zamiar kłamać jako poseł Prawa i Sprawiedliwości?