Na dziś Jacek Zieliński jest szkoleniowcem, który ma wielkie problemy. I nie są to tyle problemy z mediami, sędziami, czy ekspertami, ile problemy z własnym zespołem. Permanentny kryzys Lecha trwa od początku sezonu. I nie zmienia tego awans do rozgrywek grupowych Ligi Europejskiej. Styl był straszny. Zresztą trudno mówić o jakimkolwiek stylu... W moim przekonaniu "Kolejorz" w Poznaniu wręcz "zaprosił" Spartę i Dnipro do tego, aby przejmowały inicjatywę. Mistrz Czech to wykorzystał, zespół z Ukrainy nie potrafił. Lech w sześciu spotkaniach pucharowych strzelił tylko dwa gole. Trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz zachwycał się grą defensywną Lecha z Dnipro. Kamil Grosicki w wywiadzie dla Canal Plus opisał jednak, jak wyglądała odprawa "Jagi" przed "Kolejorzem": "Trener Probierz powiedział, że od sześćdziesiątej minuty Lech słabnie i wówczas go dobijemy". Czyli Probierz mówi, to samo, co Jarosław Araszkiewicz! Zieliński jednak upiera się, że jego drużyna jest świetnie przygotowana kondycyjnie... Panie trenerze Zieliński, dość arogancji - czas na pracę nad taktyką, stałymi fragmentami gry, świeżością... Większość piłkarzy jest bez formy. Kibice Lecha na klubowych forach internetowych szaleją, ale jestem przyjemnie zaskoczony, iż zdecydowana większość głosów jest merytoryczna. Co nie znaczy, że pozbawiona dowcipu. Jeden z fanów określił Siergieja Kriwca mianem "gitarzysty z Białorusi"... Oj, brzdęka nie do zniesienia, zamiast grać jak z nut... <a href="http://romankolton.blog.interia.pl/?id=1941722">Dyskutuj na blogu Romana Kołtonia</a> Czytaj również: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/wiadomosci/lech-poznan/news/jagiellonia-lech-poznan-2-0,1524586,4649">Jagiellonia przerwała serię Lecha Poznań!</a>