"Jestem zasmucony, że nie mogę, nie z własnej winy, wrócić na tor. Bardzo solidnie się do tego startu przygotowywałem, zespół Ferrari zaangażował znaczne środki w jazdy testowe, wszyscy byli mi życzliwi. Nie sądziłem, że wypadek motocyklowy może mieć takie skutki. Mam jednak nadzieję, że po dojściu do zdrowia jeszcze raz otrzymam szansę powrotu na tor" - powiedział siedmiokrotny mistrz świata Schumacher w dzień po ogłoszeniu decyzji o rezygnacji ze startu w GP Europy w Walencii.