Wcześniej szefowie teamu planowali przedstawić zawodników nie później niż 31 października, jednak ruch na rynku transferowym jest ospały i termin się zmienił. Mike Gascoyne, dyrektor techniczny zespołu stwierdził, że dwaj kierowcy, którzy poprowadzą bolidy Lotusa zostaną przedstawieni za około półtora miesiąca. - Na pewno wybierzemy najlepszych dostępnych kierowców. Jako, że jesteśmy nowym zespołem, kilku doświadczonych zawodników zainteresuje się nami - powiedział Gascoyne. Ostatnio pojawiły się informacje, że szeregi Lotusa może zasilić Jarno Trulli z Toyoty, któremu kończy się kontrakt z japońskim zespołem. Drugim kierowcą ma być podobno Malezyjczyk, jako że właścicielem zespołu jest malezyjska firma. Dyrektor techniczny nie chciał komentować informacji o Trullim, wypowiedział się tylko na temat zatrudnienia kierowcy z Azji. - Możemy zatrudnić Malezyjczyka, ale tylko pod warunkiem, że będzie sobie potrafił poradzić na poziomie Formuły 1 - ocenił Gascoyne.