33-letni Kubica od lat bardzo skrzętnie chroni swoją prywatność, lecz tym razem zdecydował się otworzyć szeroko drzwi przed redakcją włoskiego dziennika. Dzięki temu mógł powstać jedyny w swoim rodzaju materiał, którego już tytuł "Odrodzenie Kubicy: Musiałem nauczyć się znowu żyć" zwiastuje niebanalną lekturę. Dziennikarze spędzili z Kubicą jeden dzień, uczestnicząc m.in. w rowerowej wyprawie razem z przyjacielem Polaka, byłym kolarskim sprinterem Alessandro Petacchim. "Stawiałem czoła wielu ograniczeniom, a dzień testów z Renault w Walencji był jednym z najpiękniejszych w moim życiu" - powiedział krakowianin. To właśnie na początku czerwca 2017 roku, po 2315 dniach przerwy, Kubica ponownie usiadł za kierownicą bolidu Formuły 1. Polak, jak odnotował zespół na Twitterze, wówczas przejechał 115 okrążeń. Siedem lat po koszmarnym wypadku, któremu uległ w samochodzie rajdowym, powrócił do rodziny F1. Polak, w co sam wierzy - na dobry początek, został kierowcą rezerwowym i rozwojowym w zespole Williams. Materiał ilustruje zdjęcie, na którym jeden z gości rozsiadł się w królestwie Kubicy, czyli w fotelu za sterami profesjonalnego symulatora do szlifowania umiejętności. Teraz Kubicę czekają pierwsze jazdy bolidem od momentu zatrudnienia w Williamsie. Polak będzie testował maszynę FW41 na torze Catalunya pod Barceloną już w najbliższy wtorek i środę w sesjach popołudniowych. Pierwszego dnia 26 lutego za kierownicą usiądą kierowcy wyścigowi Kanadyjczyk Lance Stroll i Rosjanin Siergiej Sirotkin. Druga runda testów, także w stolicy Katalonii, zaplanowana jest w dniach 6-9 marca. Sezon rozpocznie się 25 marca wyścigiem o GP Australii w Melbourne. AG