Zgodnie z prognozami personelu medycznego, przed świętami wielkanocnymi polski kierowca, który 6 lutego doznał poważnych urazów stopy, barku i ręki, powinien zacząć chodzić. Cała ręka - od barku po przedramię i dłoń - dobrze reaguje na ćwiczenia rehabilitacyjne. Portal "Il Vostro Giornale" z Savony w Ligurii podkreśla jednak, że lekarze wolą nie wypowiadać się jeszcze, czy Kubica odzyska pełną władzę w dłoni, co pozwoli mu chwycić kierownicę bolidu i panować nad nią. Na razie wiadomo, że pierwszy wyścig tegorocznego sezonu Formuły 1 na torze w Melbourne w Australii w niedzielę Robert Kubica obejrzy w telewizji w szpitalnym pokoju. Od chwili wypadku Polak przeszedł cztery operacje. Ostatniej został poddany 12 marca.