Podkreślił, że jak na debiutanta w Formule, Pietrow miał zupełnie niezły sezon. - Choć w drugiej połowie popełniał sporo błędów i miał wypadki, to jednak w Abu Zabi pojechał dobrze, wypełnił wszystkie zadania. Boullier zaznaczył, że teraz trzeba na spokojnie ocenić sezon i przemyśleć plany na przyszły rok. - Nadal jest kilka spraw wymagających szybkiego rozwiązania; musimy rozważyć kilka koncepcji, a na to potrzeba czasu. Jego zdaniem ostateczne decyzje dotyczące przyszłości teamu i jego składu w przyszłym roku zapadną najpóźniej za trzy tygodnie. Francuz potwierdził, że rozmawiają w sprawie ewentualnej współpracy także z innymi kierowcami, wśród których jest m.in. Nick Heidfeld i Adrian Sutil. Zobacz także: <a href="http://sport.interia.pl/formula-1/formula-1/news/alonso-co-ty-zrobiles-pietrow-odpowiada,1558365">Pietrow: Alonso powinien być zły na siebie</a> <a href="http://sport.interia.pl/formula-1/formula-1/news/mlody-niemiec-razem-z-kubica-w-renault,1558437">Huelkenberg wymieniany jako kandydat do Renault</a>