Sprawa jest poważna, a ponad wszelką wątpliwość jest zwykłym oszustwem, o czym informują osoby z branży motoryzacyjnej. Wszystkich kibiców i sympatyków Kubicy, przed lekkomyślnym wykonaniem przelewów, przestrzega m.in. dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Cezary Gutowski, który od lat śledzi karierę sportowca i ma z nim kontakt. "Moi mili. Jak to zwykle bywa w takich chwilach, ktoś próbuje się obłowić na kibicowskich sercach. Z całą pewnością mogę Was ostrzec, że akcja "zrzutki" na starty Roberta to oszustwo! Nic takiego nie ma miejsca. Nie dajcie się nabrać i przekażcie to ostrzeżenie innym" - zaapelował redaktor. Fanpage działa od kilku dni i niebawem zapewne zostanie zablokowany, ale póki co warto zaapelować do wszystkich, by nie dołączyli do niechlubnego grona osób oszukanych metodą "na Kubicę". Oszust postanowił obłowić się na głośnym temacie, związanym z wielce prawdopodobnym podpisaniem przez Polaka dwuletniego kontraktu z zespołem Williamsa. Przy tej okazji wielokrotnie, jak to w motosporcie, pojawiał się temat wkładu własnego sportowca, czyli zaplecza sponsorów, którzy ponownie "wejdą" z Kubicą do świata F1. Art