Za bilet wstępu na <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-prom-kosmiczny,gsbi,3634" title="prom kosmiczny" target="_blank">prom kosmiczny</a> SS2 Schumacher zapłacił 140 tysięcy euro. Statek z niemieckim kierowcą na pokładzie wzniesie się na wysokość 110 kilometrów nad ziemię. Schumacher będzie się znajdował w stanie nieważkości przez pięć minut. Cała podróż potrwa sześć godzin. Miejsce w statku kosmicznym zarezerwowali sobie także m.in. Niki Lauda, Steven Hawking, Philippe Starck, a nawet były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair. Loty od 2011 roku będą organizowane przez brytyjskiego multimiliardera Richarda Bransona.