"To nie był dla mnie zbyt szczęśliwy dzień, ale to jeszcze nie koniec. Jedziemy teraz do Brazylii. Zrobię wszystko, żeby zdobyć mistrzowski tytuł" - deklaruje kierowca Ferrari. Wygrana Hamiltona w Chinach nie była niespodzianką. Kierowca McLarena od pierwszych treningów spisywał się bardzo dobrze. "Lewis przez cały weekend był od nas nieco szybszy" - przyznaje Massa. "Podczas wyścigu staraliśmy się go wraz z Kimim Raikkonenem "naciskać", ale niestety jego bolid był zbyt mocny w ostatnich dniach" - dodaje Brazylijczyk podkreślając, że za dwa tygodnie na własnym torze będzie w znakomitej formie.