- Ma wiele wiraży, za mało miejsc, na których można się rozluźnić i odpocząć. Tylko na prostej startowej i prowadzącej ku mecie można nieco odsapnąć - powiedział Hamilton. Kierowca teamu McLaren podkreślił, że na węgierskim torze o małej przyczepności trudno jest wyprzedzać. - Ale lubię takie tory. Wygrałem tam w 2007 roku, a w następnym sezonie osiągnąłem pole position. Hungaroring to tor, który nagradza konsekwencję i precyzję pilotowania bolidu - powiedział Brytyjczyk. 26 lipca na węgierskim torze odbędzie się kolejna eliminacja mistrzostw świata Formuły 1 - Grand Prix Węgier.