W jednym z wywiadów Heidfeld dał się namówić na zabawę w hazardzistę. Partner Roberta Kubicy bez wahania odpowiedział na pytanie o to, kto stanie w niedzielę na podium wyścigu o Grand Prix Hiszpanii. - Jako pierwsze linie mety miną dwa bolidy Brawn GP ze swoimi "wyjątkowymi" dyfuzorami. Trzeci będzie Fernando Alonso, który zawsze dobrze radził sobie przed własną publicznością - ocenił Nick Heidfeld.