Fisichella ma zastąpić swojego rodaka Lukę Badoera. Kierowca testowy Ferrari nieoczekiwanie zastąpił kontuzjowanego Felipe Massę, ale fatalnie spisuje się w walce o punkty. Ferrari nie może pozwolić sobie na kolejną kompromitację, zwłaszcza, że najbliższy wyścig rozegrany zostanie na Monzie. "Prawdopodobnie przejście Giancarlo do Ferrari zostanie oficjalne potwierdzone w ciągu najbliższych 24 godzin" - przyznał Ian Phillips, szef ds. reklamy Force India. "Nikt nas o nic jeszcze nie prosił, ale bardzo prawdopodobne, że ktoś zadzwoni do Vijaya Mallyi (szef Force India) w ciągu 24 godzin z prośbą, abyśmy pozwolili mu pojechać w Ferrari". 36-letni Fisichella wie jak wygrywać. W miniony weekend podczas Grand Prix Belgii w Spa osiągnął najlepszy czas kwalifikacji, a podczas wyścigu pozwolił wyprzedzić się jedynie Kimiemu Raikkonenowi, który dysponował szybszym bolidem.