Wcześniej na taki sam ruch zdecydowały się: McLaren, Williams, Racing Point oraz Renault. Siedem z 10 ekip startujących w F1 ma siedziby w Wielkiej Brytanii. Tamtejszy rząd zaproponował program pomocy, który pokrywa 80 procent zarobków wypłacanych przed pandemią do 2,5, tysiąca funtów miesięcznie. O redukcji pensji poinformowały na razie tylko Mercedes i Red Bull. Oficjalna strona F1 podała, że kierowcy Haasa - Duńczyk Kevin Magnussen i Francuz Romain Grosjean - także mieli już się zgodzić na obniżkę wynagrodzenia. W tegorocznym sezonie nie udało się rozegrać ani jednej rundy mistrzostw świata F1. Ostatnio z powodu koronawirusa odwołano zaplanowany na 14 czerwca wyścig o Grand Prix Kanady w Montrealu. To była dziewiąta z 22 rund, która została czasowo anulowana. Wcześniej taki sam los spotkał imprezy w Australii, Bahrajnie, Wietnamie, Chinach, Holandii, Hiszpanii, Monako i Azerbejdżanie. Kolejne w kalendarzu są GP Francji (28 czerwca) i Austrii (5 lipca), ale ich organizacja także stoi pod znakiem zapytania.