Villeneuve kilkakrotnie krytycznie wypowiadał się o powrocie Kubicy do Formuły 1. Przed kilkoma dniami znów zaatakował Polaka. Po raz kolejny podkreślił, że powrót Kubicy to fatalna wiadomość dla F1.- Jeśli ktoś z niepełnosprawnością jest w stanie wrócić do walki na tym poziomie, to nie brzmi to dobrze - skomentował Kanadyjczyk, który w 2006 roku stracił miejsce w ekipie BMW Sauber właśnie na rzecz Kubicy. W obronie polskiego kierowcy stanął były kierowca Formuły 1 - Lucas di Grassi. Brazylijczyk nie zrobił wielkiej kariery w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej, ale ma wielkie doświadczenie, a w sezonie 2016/2017 został mistrzem świata Formuły E. - To kompletnie absurdalny komentarz - ocenił słowa Villeneuve'a. - Nie można definiować kogoś przez niepełnosprawność tylko przez jego dyspozycję. Historia Kubicy jest niesamowita i jest przykładem powrotu do sportu. Na koniec roku to rezultaty przemówią same za siebie - napisał Lucas di Grassi na Twitterze. MZ