Oficjalna strona Formuły 1 nie ma wątpliwości, że ta wiadomość to swego rodzaju przewrót i nadzieja, że Williams - którego kierowcami są Robert Kubica i George Russell - odbije się od dna. 72-letni Head wraca do Williamsa nie jako główny inżynier, ale w charakterze doradczym, by wesprzeć zespół inżynierów, pozostawiony bez urlopowanego dyrektora technicznego Paddy’ego Lowe’a, dla którego to początek końca przygody z ekipą z Grove. Head to człowiek-legenda jednego z najbardziej nobliwych zespołów w Formule 1. Nestor, który wciąż pozostaje akcjonariuszem teamu, w 1976 roku wraz z Sir Frankiem Williamsem zakładał zespół, będąc pionierem w obszarze projektowania. Jako dyrektor techniczny, a następnie dyrektor inżynierów pomógł Williamsowi w zdobyciu siedmiu mistrzostw w rywalizacji kierowców oraz dziewięciu tytułów w klasyfikacji konstruktorów. Ze stajnią, jak widać tylko czasowo, pożegnał się w 2011 roku. Powrót takiej postaci, nawet jeśli ma być to tylko wsparcie krótkoterminowe, w tym gorącym okresie, gdy zespół nadrabia zaległości i łata dziury konstrukcyjne w bolidach, zapewnia najsłabszej ekipie w stawce F1 tak potrzebną stabilizację. "Możemy potwierdzić, że Sir Patrick Head obecnie oferuje pewne wsparcie naszemu zespołowi inżynieryjnemu w formie krótkoterminowych konsultacji" - oświadczył Williams oficjalnej stronie Formula1.com. AG