Kubica był dziś dopiero 18., ale jego celem nadrzędnym nie było wykręcenie rewelacyjnego czasu, tylko dostarczenie jak największej ilości danych, które pomogą inżynierom teamu usprawnić bolid. - Robert Kubica stanowi wielką wartość dla zespołu, jeśli chodzi o rozumienie samochodu. Ma spory wkład w pracę ekipy - powiedział szef Alfy Romeo Racing Orlen Frederic Vasseur. Szef teamu nie kryje, że Robert dostanie więcej szans, ale przed zespołem jest niezła łamigłówka. - Planujemy cztery lub pięć sesji treningowych podczas sezonu, ale problem polega na tym, że Robert ściga się również w DTM, więc musimy dobrze ułożyć kalendarz i zrobimy to - zapewnił.