Towarzyszka życiowa Pietrowa mało wybrednie podsumowała decyzję teamu Lotus - Renault po tym, jak cały świat sportów motorowych dowiedział się, iż partnerem Kimiego Raikkonena w przyszłym sezonie nie będzie "Rakieta z Wyborga", ale Francuz Romain Grosjean. Na portalu społecznościowym Twitter dama serca Pietrowa, bez większych ceregieli napisała w języku angielskim "Fu.. you Bullier", co w wolnym tłumaczeniu na język polski znaczy nie mniej ni więcej, jak "Pieprz się Boullier". Słowa skierowane w stronę szefa stajni z Enstone bez wątpienia mają związek z tym, że jest on także szefem firmy menadżerskiej, która zarządza karierą Romaina Grosjeana - Gravity Management. Sam Witalij Pietrow nie skomentował jeszcze decyzji zespołu,a emocje studzi agentka Rosjanina Oksana Kosaczenko. "Niedługo ogłosimy nowy program Witalija. Zrobimy to przed Nowym Rokiem, więc doradzam uzbrojenie się w cierpliwość. Sfinalizowanie wszystkich detali wymaga czasu. Gdy tylko ogłosimy nasz program, sądzę, że wielu pojmie, dlaczego poszliśmy tą drogą. Zachęcam do zachowania spokoju i dalszego wspierania rosyjskiego kierowcy w Formule 1" - wyjawiła Oksana Kosaczenko.