Według najnowszych doniesień do startów w USF1, który zadebiutuje w mistrzostwach świata w przyszłym roku, przymierzany jest Brazylijczyk Rubens Barrichello. Barrichello w obecnym sezonie już prawdopodobnie nie wystartuje. Zespół Brazylijczyka - Honda Racing w dalszym ciągu nie może znaleźć nabywcy i ciężko przypuszczać aby coś w tej kwestii miało się zmienić.Z ciężkiej sytuacji Hondy zamierzają skorzystać Amerykanie i podpisać kontrakt z Barrichello. Jeszcze kilka tygodni temu szefostwo teamu zapewniało, że kierowcami USF1 będą Amerykanie. Zainteresowanie Brazylijczykiem jednoznacznie świadczy o wycofaniu się z tego pomysłu. Innymi kandydatami do jazdy amerykańskim bolidem są, m.in. Scott Speed i co ciekawe kobieta Danica Patrick.