Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 31 razy. Jedenastka Nomme Kalju wygrała aż 24 razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko cztery. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Vladimirowi Avilovowi z Nomme Kalju. Była to 10. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Nomme Kalju rozpoczęła w zmienionym składzie, za Kaspara Paura wszedł Alex Tamm. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nomme Kalju w 55. minucie spotkania, gdy Alex Tamm zdobył pierwszą bramkę. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 61. minucie na listę strzelców wpisał się Andreas Raudsepp. W 63. minucie za Marka Petrova wszedł Wale Alli. W tej samej minucie w jedenastce Tallinny Kalev doszło do zmiany. Hannes Anier wszedł za Artjoma Ostrovskiego. W następstwie utraty gola trener Nomme Kalju postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Eugena Zasavitchiego i na pole gry wprowadził napastnika Peetera Kleina. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Tallinny Kalev przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie Daniil Sheviakov dał prowadzenie swojej jedenastce. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Nomme Kalju doszło do zmiany. Sander Puri wszedł za Liliu. W 78. minucie sędzia pokazał kartkę Daniilowi Sheviakovowi, piłkarzowi Tallinny Kalev. W tej samej minucie trener Tallinny Kalev postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Tristana Teevälego wszedł Mikk Kruusalu, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Tallinny Kalev nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku kartkę otrzymał Aleksandr Kulinitš z drużyny gospodarzy. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonej piątej minucie meczu wynik ustalił Aleksandr Kulinitš. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Jedenastka Nomme Kalju zamurowała swoją bramkę, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 27 kwietnia drużyna Tallinny Kalev zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Tammeka Tartu. Tego samego dnia FC Kuressaare będzie gościć jedenastkę Nomme Kalju.