Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 51 razy. Jedenastka Nomme Kalju wygrała aż 44 razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko dwa. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Nomme Kalju: Mikkowi Reintamowi w 20. i Nikolaiemu Mashichevowi w 39. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Tammeki Tartu w 41. minucie spotkania, gdy Tauno Tekko zdobył pierwszą bramkę. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Tammeki Tartu. Na drugą połowę jedenastka Tammeki Tartu wyszła w zmienionym składzie, za Kevina Andersona wszedł Frankline Okoye. Trener Tammeki Tartu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Sten Reinkort, a murawę opuścił Patrick Veelma. Zespół gości otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W tej samej minucie Vladyslav Khomutov wyrównał wynik meczu. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Aleksandr Kulinitš, zawodnik gości. Niedługo później Mikk Reintam wywołał eksplozję radości wśród kibiców Nomme Kalju, strzelając kolejnego gola w 72. minucie starcia. W 83. minucie sędzia wręczył kartkę Igorowi Subbotinowi z Nomme Kalju. W 86. minucie Tauno Tekko zastąpił Artura Uljanova. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Arbiter nie ukarał piłkarzy Tammeki Tartu żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał cztery żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Nomme Kalju nie skorzystała ze zmian. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 14 września jedenastka Nomme Kalju zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie JTrans Narva. Natomiast 15 września Maardu Linnameeskond FC będzie gościć drużynę Tammeki Tartu.