Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 58 pojedynków drużyna Flory Tallin wygrała 24 razy i zanotowała 19 porażek oraz 15 remisów. Taktyka trenera jedenastki Nomme Kalju już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców jedenastki Nomme Kalju. Między 29. a 44. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Nomme Kalju i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 48. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Nomme Kalju Sander Puri. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Nomme Kalju postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Aleksandr Volkov, a murawę opuścił Kaspar Paur. Na 11 minut przed zakończeniem pojedynku sędzia pokazał kartkę Robertowi Kirssowi z drużyny gości. Jedenastka gości wyrównała wynik meczu. W 81. minucie wynik ustalił Vladyslav Khomutov. Chwilę później trener Flory Tallin postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 82. minucie zastąpił zmęczonego Rauna Alliku. Na boisko wszedł Frank Liivak, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania arbiter ukarał kartką Vladyslava Khomutova, piłkarza Nomme Kalju. W 86. minucie Vladyslav Khomutov zastąpił Maximiliana Uggègo. W 88. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Igora Subbotina z Nomme Kalju, a w 90. minucie Henrika Pürga z drużyny przeciwnej. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Zespół Flory Tallin postawił autobus przed swoją bramką, praktycznie nie atakował, a akcje jego zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Drużyna Nomme Kalju zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia wręczył dwie żółte kartki zawodnikom Flory Tallin, a piłkarzom gości przyznał pięć. Jedenastka Flory Tallin w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół Nomme Kalju zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Tammeka Tartu. Natomiast w niedzielę Paide Linnameeskond będzie gościć drużynę Flory Tallin.