Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 35 meczów drużyna Jtransu wygrała 30 razy i zanotowała trzy porażki oraz dwa remisy. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Jtransu w 26. minucie spotkania, gdy Artjom Škinjov strzelił pierwszego gola. W 37. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Artjomowi Škinjovowi z Jtransu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Jtransu. W 52. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Artjom Škinjov osłabiając zespół gości. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 37. minucie. W 54. minucie Nikita Mihhailov zastąpił Dmitrego Proshina. W 55. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Mairowi Miilowi, piłkarzowi Kuressaare. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Kuressaare doszło do zmiany. Märten Opp wszedł za Silvera Keldera. Trener Kuressaare postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Olivera Rassa i na pole gry wprowadził napastnika Maarka Suursaara, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 82. minucie w drużynie Jtransu doszło do zmiany. Eric McWoods wszedł za Eduarda Golovljova. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację na sześć minut przed zakończeniem starcia, arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Jtransu: Vadimowi Mihhailovowi i Dmitremu Proshinowi. Mimo że drużyna Kuressaare nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 52 ataki oddała tylko dwa celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 88. minucie wynik ustalił Sander Laht. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w zespole Kuressaare doszło do zmiany. Karmo Paju wszedł za Rasmusa Saara. Trzy minuty później żółtą kartkę otrzymał Denis Polyakov z drużyny gości. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Zespół Jtransu zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia pokazał cztery żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom Kuressaare wręczył jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Jtransu w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Już w najbliższy piątek drużyna Kuressaare zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Paide Linnameeskond. Tego samego dnia Nomme Kalju Tallin zagra z zespołem Jtransu na jego terenie.