Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka Zwolle wygrała aż cztery razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Ahmed Touba wywołał eksplozję radości wśród kibiców Waalwijk , strzelając gola w czwartej minucie starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Waalwijk. Drugą połowę zespół Zwolle rozpoczął w zmienionym składzie, za Sama Kerstena wszedł Mustafa Saymak. W 62. minucie w jedenastce Waalwijk doszło do zmiany. Finn Stokkers wszedł za Syllę Sowa. A trener Zwolle wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Rezę Ghoochannejhada. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie aż sześć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Thomas Buitink. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującego gola. W 65. minucie Dean Huiberts został zmieniony przez Immanuela-Johannesa Pheraiego. Drużyna gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 72. minucie Mustafa Saymak wyrównał wynik meczu. W następstwie utraty gola trener Waalwijk postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił pomocnika Richarda van der Vennego i na pole gry wprowadził napastnika Olę John, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Waalwijk doszło do zmiany. Ayman Azhil wszedł za Anasa Tahiriego. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga jedenastki Zwolle w posiadaniu piłki była ogromna (67 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Waalwijk zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie FC Emmen. Natomiast 13 lutego FC Groningen będzie gościć jedenastkę Zwolle.