Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 42 razy. Drużyna Twente wygrała aż 21 razy, zremisowała 11, a przegrała tylko 10. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Paulowi Quastenowi z zespołu gości. Była to szósta minuta spotkania. Nieoczekiwanie zawodnicy Waalwijk nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 24. minucie bramkę zdobył Anas Tahiri. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Saïd Bakari. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Waalwijk. W 64. minucie Keito Nakamura został zastąpiony przez Rafika Zekhniniego. Drużyna gości długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 40 minut, jednak zespół Twente doprowadził do remisu. Gola strzelił Haris Vučkič. Asystę przy golu zaliczył Calvin Verdonk. Niedługo później trener Waalwijk postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Anasa Tahiriego. Na boisko wszedł Lennerd Daneels, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w jedenastce Waalwijk doszło do zmiany. Sylla Sow wszedł za Darrena Maatsena. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku kartkę obejrzał Daan Rienstra z Waalwijk. Niedługo później Ingo van Weert wywołał eksplozję radości wśród kibiców Waalwijk, zdobywając kolejną bramkę w 78. minucie starcia. W następstwie utraty bramki trener Twente postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Lindona Selahiego i na pole gry wprowadził napastnika Emila Berggreena. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 83. minucie Saïd Bakari został zmieniony przez Hansa Muldera, co miało wzmocnić drużynę Waalwijk. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Godfrieda Roemeratoe'a na Toma Boere'a. W 85. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Lennerda Daneelsa z Waalwijk, a w 87. minucie Xandra Schenka z drużyny przeciwnej. Piłkarze Twente nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 90. minucie Haris Vučkič ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-2. Przy zdobyciu bramki ponownie asystę zaliczył Javier Espinosa. Szybko po stracie gola jedenastka Twente objęła prowadzenie. W drugiej minucie doliczonego czasu spotkania Rafik Zekhnini dał prowadzenie swojemu zespołowi. Bramka padła po podaniu Javiera Espinosy. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Minutę później wynik ustalił Paul Quasten. Sytuację bramkową stworzył Sylla Sow. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-3. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter wręczył jedną żółtą kartkę zawodnikom Twente, a piłkarzom gości pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Twente zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie SC Heerenveen. Natomiast w niedzielę ADO Den Haag zagra z zespołem Waalwijk na jego terenie.