Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Maximilian Rossmann wywołał eksplozję radości wśród kibiców Heraclesu , strzelając gola w 19. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola asystował Alexander Merkel. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Heraclesu. Zespół gości otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania na listę strzelców wpisał się Jens Toornstra. Bramka padła po podaniu Stevena Berghuisa. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Cyrielowi Dessersowi z Heraclesu. Była to 50. minuta pojedynku. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Feyenoordu przyniosły efekt bramkowy. W 53. minucie Luis Sinisterra dał prowadzenie swojej jedenastce. Zespół Heraclesu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W 57. minucie wynik na 1-3 podwyższył Eric Botteghin. Asystę zanotował Orkun Kökçü. W 62. minucie Cyriel Dessers zastąpił Adriana Szökego. A kibice Feyenoordu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sama Larssona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie aż cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Luis Sinisterra. Niedługo później trener Heraclesu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Alexandra Merkela. Na boisko wszedł Mohammed Osman, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 13 minut przed zakończeniem meczu w drużynie Feyenoordu doszło do zmiany. Luciano Narsingh wszedł za Nicolaiego Joergensena. W 78. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Maximilian Rossmann z Heraclesu. Asystę przy bramce zanotował Mohammed Osman. W 79. minucie Jeremy Cijntje został zmieniony przez Joeya Koningsa, co miało wzmocnić jedenastkę Heraclesu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Orkuna Kökçü na Ricka Karsdorpa. Drużynie Heraclesu zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Feyenoordu. Arbiter nie ukarał piłkarzy Feyenoordu żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 1 lutego zespół Feyenoordu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FC Emmen. Natomiast 2 lutego Willem II Tilburg będzie gościć jedenastkę Heraclesu.