Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Feyenoordu otworzyli wynik. Po kwadransie gry na listę strzelców wpisał się Orkun Kökçü. Przy strzeleniu gola pomagał Nicolai Joergensen. Zespół gospodarzy nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 17. minucie Justin Hoogma wyrównał wynik meczu. Asystę zaliczył Adam Maher. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trzeba było trochę poczekać, aby Jens Toornstra wywołał eksplozję radości wśród kibiców Feyenoordu, zdobywając kolejną bramkę w 50. minucie pojedynku. Asystę przy golu zaliczył Tyrell Malacia. Między 54. a 62. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Utrechtu i jedną drużynie przeciwnej. W 63. minucie za Nicolaiego Joergensena wszedł Sam Larsson. Trener Utrechtu postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Jorisa van Overeema i na pole gry wprowadził napastnika Adriána Dalmaua, który w bieżącym sezonie ma na koncie już trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. A trener Feyenoordu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Renata Tapię. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Jens Toornstra. W 79. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Justin Hoogma osłabiając tym samym zespół Utrechtu. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu żółtą kartkę otrzymał Willem Janssen z drużyny gospodarzy. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Zawodnicy Utrechtu dostali w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Feyenoordu w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Obie drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 stycznia zespół Utrechtu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie PEC Zwolle. Natomiast 18 stycznia SC Heerenveen zagra z drużyną Feyenoordu na jej terenie.