Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 starć drużyna Fortuny wygrała sześć razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy zawodnicy Utrechtu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 52. minucie bramkę zdobył Mimoun Mahi. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Gyrano Kerk. Bramkarz Utrechtu wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w spotkaniu aż siedem razy, ale nie zachował czystego konta. W 62. minucie Sebastian Polter wyrównał wynik meczu. Przy strzeleniu gola pomagał George Cox. W następstwie utraty bramki trener Utrechtu postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Moussę Syllę i na pole gry wprowadził napastnika Adriána Dalmaua. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Bart Ramselaar został zastąpiony przez Eljera Elię. Po chwili trener Fortuny postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 74. minucie zastąpił zmęczonego Emila Hanssona. Na boisko wszedł Jorrit Smeets, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 80. minucie boisko opuścili zawodnicy Utrechtu: Othmane Boussaid, Giovanni Troupée, a na ich miejsce weszli Joris van Overeem, Mark van der Maarel. Między 81. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Fortuny i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Piłkarze Utrechtu otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół Fortuny w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Już w najbliższy wtorek drużyna Fortuny zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie RKC Waalwijk. Tego samego dnia FC Emmen będzie gościć zespół Utrechtu.