Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka Denu Haag wygrała aż trzy razy, zremisowała tyle samo, nie przegrywając żadnego meczu. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Aaronowi Meijersowi z Denu Haag. Była to 13. minuta meczu. Po pół godzinie gry czerwoną kartkę obejrzał José Rodríguez, tym samym zespół gospodarzy musiał większość mecz grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. Kibice Fortuny nie mogli już doczekać się wprowadzenia Larsa Huttena. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Lisandro Semedo. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 61. minucie za Johna Goossensa wszedł Tomasz Necid. W tej samej minucie trener Denu Haag postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Erik Falkenburg, a murawę opuścił Elson Hooi. W 74. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Branislava Ninaja z Fortuny, a w 76. minucie Dannego Bakkera z drużyny przeciwnej. Jedenastka Fortuny grając w osłabieniu stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji, ale znakomicie w bramce zespołu Denu Haag spisywał się Mike Havekotte. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Denu Haag. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał jedną czerwoną kartkę zawodnikom Fortuny w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną żółtą. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Jedenastka gospodarzy wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Denu Haag w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę zespół Denu Haag będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie FC Utrecht. Natomiast w niedzielę PEC Zwolle będzie gościć zespół Fortuny.