Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół MAS Taborsko wygrał dwa razy, zremisował raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Prostejovu w 12. minucie spotkania, gdy Karel Kroupa zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter pokazał kartkę Janowi Koudelce z jedenastki gospodarzy. Drużyna Prostejovu długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 30 minut, zespół gości doprowadził do remisu. Gola strzelił Pavel Vandas. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę jedenastka Prostejovu wyszła w zmienionym składzie, za Tomása Janíčeka wszedł Martin Sus. W 61. minucie za Davida Píchala wszedł Dmytro Zhykol. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W tej samej minucie Jan Koudelka dał prowadzenie swojej drużynie. Między 67. a 80. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Prostejovu i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-1. Jedenastka Prostejovu zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia wręczył trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom MAS Taborsko przyznał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Prostejovu zawalczy o kolejne punkty w Ostrawie. Jej rywalem będzie MFK Vítkovice. Natomiast 5 maja FK Usti nad Łabą zagra z jedenastką MAS Taborsko na jej terenie.