Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 30 spotkań drużyna Sigmy Ołomuniec wygrała 12 razy i zanotowała pięć porażek oraz 13 remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Radkowi Látalowi z Sigmy Ołomuniec. Była to 42. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 54. minucie Lukáš Hůlka zastąpił Jiříego Bederkę. Po chwili trener Sigmy Ołomuniec postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Pavel Zifčák, a murawę opuścił Martin Nespor. W 64. minucie arbiter przyznał kartkę Jiříemu Bederce z jedenastki gospodarzy. Trener Bohemiansu Praga postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Antonína Vaníčeka i na pole gry wprowadził napastnika Matěja Pulkraba, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Od 74. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Bohemiansu Praga, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy. Drużyna Bohemiansu Praga w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Sigmy Ołomuniec będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie 1. FC Brno. Natomiast 21 lutego Viktoria Pilzno będzie przeciwnikiem zespołu Bohemiansu Praga w meczu, który odbędzie się w Pilznie.