Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 44 razy. Zespół Anorthosisu wygrał aż 31 razy, zremisował 10, a przegrał tylko trzy. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Anorthosis: Panayiotisowi Artymatasowi w 16. i Nice Katcharavie w 38. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Anorthosisu rozpoczął w zmienionym składzie, za Georgiosa Manthatisa, Panayiotisa Artymatasa weszli Tornike Okriashvili, Giorgos Galitsios. Nieoczekiwanie to piłkarze Nea Salamis otworzyli wynik. W 60. minucie Anderson Correia dał prowadzenie swojej drużynie. W 65. minucie za Dżana Ananidzego wszedł Rayo. W tej samej minucie trener Nea Salamis postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Farshada Noora. Na boisko wszedł Saša Marjanović, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Deivid z Nea Salamis. Była to 82. minuta meczu. W 82. minucie gola wyrównującego strzelił z karnego Rayo. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Zawodnicy Anorthosisu obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 26 lutego w Larnace. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.