Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań drużyna Nea Salamis wygrała cztery razy i tyle samo razy przegrywała. Dwa mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 25. minucie Gerasimos Fylaktou został zmieniony przez Nahira Besarę. W 32. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Matyję Sziroka z Paphos FC, a w pierwszej minucie doliczonego czasu Tonię Tisdell z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 56. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Kyprosowi Christoforou z zespołu gości. Trener Nea Salamis postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił obrońcę José Sana i na pole gry wprowadził napastnika Theodosisa Siathasa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Jedyną bramkę meczu dla Paphos FC zdobył Paulus Arajuuri w 58. minucie. W 59. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Kypros Christoforou osłabiając drużynę Nea Salamis. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 56. minucie. Od 66. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom Paphos FC. W 71. minucie Ioannis Kosti został zmieniony przez Alastaira Reynoldsa, a za Tonię Tisdell wszedł na boisko Jay Simpson, co miało wzmocnić drużynę Nea Salamis. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mickaëla Panos na Daniela Williamsa oraz Vá na Alexandrosa Konstantinou. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej cztery. Zawodnicy drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej jedną żółtą i jedną czerwoną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 14 grudnia drużyna Paphos FC zawalczy o kolejne punkty w Larnace. Jej rywalem będzie AEK Larnaca. Natomiast 15 grudnia AC Omonia Nikozja zagra z zespołem Nea Salamis na jego terenie.