Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 33. minucie Eyong Enoh został zmieniony przez Bilala Hamdiego. Trzeba było trochę poczekać, aby Dylan Duventru-Huret wywołał eksplozję radości wśród kibiców Olympiakosu Nikozja , zdobywając bramkę w 35. minucie starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Olympiakosu Nikozja. W 51. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Giorgiosa Merkisa z APOEL Nikozja, a w 78. minucie Jonathana Ayitégo z drużyny przeciwnej. W 82. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Dragan Mihajlovic osłabiając tym samym zespół gości. Drużyna APOEL Nikozja ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Na siedem minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Kiko. W 88. minucie sędzia ukarał żółtymi kartkami Bilala Hamdiego z Olympiakosu Nikozja i Nicolasa Ioannou, Uroša Maticia z drużyny gości. Chwilę później trener Olympiakosu Nikozja postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Jonathana Ayitégo wszedł Ousmane Sidibé, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Zespół APOEL Nikozja miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Piłkarze APOEL Nikozja otrzymali w meczu trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Olympiakosu Nikozja będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Doxa Katokopia FC. Natomiast 16 grudnia Ethnikos Achna FC zagra z drużyną APOEL Nikozja na jej terenie.