Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 16 razy. Drużyna Paphos FC wygrała aż dziewięć razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko trzy. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter pokazał kartkę Benjaminowi Asamoahowi z zespołu gospodarzy. W 40. minucie za Kévina Bérigauda wszedł Deniss Rakels. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Doksy Katokopia w 48. minucie spotkania, gdy Mladen Jutrić zdobył pierwszą bramkę. W 62. minucie w zespole Doksy Katokopia doszło do zmiany. Jorginho wszedł za Ítalę. Trener Paphos FC postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Jasona Puncheona i na pole gry wprowadził napastnika Jersona Cabrala, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Drużyna Paphos FC ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Vasilios Papafotis. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 80. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Dushkowi Trajchevskiemu i Nahir Besarze. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania w zespole Doksy Katokopia doszło do zmiany. Vladimir Boljević wszedł za Luisa Carlosa. Trener Doksy Katokopia wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Lukasa Brambillę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Vasilios Papafotis. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0. Jedenastka Paphos FC zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Paphos FC przyznał jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Paphos FC wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Doksy Katokopia będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Dasaki Achnasie. Jej przeciwnikiem będzie Ethnikos Achna FC. Natomiast w niedzielę Enosis Neon Paralimni zagra z drużyną Paphos FC na jej terenie.