Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 27 razy. Zespół Interu Zapresic wygrał aż 15 razy, zremisował cztery, a przegrał tylko osiem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 38. minucie w zespole Interu Zapresic doszło do zmiany. William Tchuameni wszedł za Serdera Serderowa. Wysiłki podejmowane przez drużynę Lokomotivy Zagrzeb w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 45. minucie Lirim Kastrati dał prowadzenie swojemu zespołowi. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Lokomotivy Zagrzeb. W następstwie utraty bramki trener Interu Zapresic postanowił zagrać agresywniej. W 53. minucie zmienił obrońcę Stjepana Vegę i na pole gry wprowadził napastnika Ivana Mamuta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W 59. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Myrtowi Uzuniemu, zawodnikowi gości. Piłkarze Interu Zapresic odpowiedzieli strzeleniem gola. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Ivan Mamut. W 69. minucie Frano Mlinar został zastąpiony przez Juraja Ljubicia. Szybko po stracie bramki zespół Lokomotivy Zagrzeb znów trafił do bramki rywala. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy Lirim Kastrati ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 1-2. W 81. minucie Marko Tolić został zmieniony przez Filipa Arežinę, a za Myrta Uzuniego wszedł na boisko Domagoj Drožđek, co miało wzmocnić drużynę Lokomotivy Zagrzeb. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Williama Tchuameniego na Josipa Mitrovicia. Między 83. a 86. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Stipo Marković z Lokomotivy Zagrzeb w 89. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 86. minucie. Chwilę później trener Lokomotivy Zagrzeb postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za napastnika Lirima Kastratiego wszedł Jon Mersinaj, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Zawodnicy Lokomotivy Zagrzeb dostali w meczu dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy dwie żółte. Zespół Interu Zapresic wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Lokomotivy Zagrzeb zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Slaven Koprivnica. Natomiast 1 września HNK Rijeka będzie gościć zespół Interu Zapresic.