<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I">Bundesliga - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!</a> Chiński miliarder oraz właściciel klubu piłkarskiego Tianijin Quanjian - Yuhui Shu udzielił obszernego wywiadu "Bildowi". Biznesmen odsłonił w nim kulisy niedoszłego transferu Pierre'a Emericka-Aubameyanga. - Byłby już u nas. Gdyby federacja nie zmieniła przepisów. Byłem już dogadany z działaczami BVB. On też chciał do nas przejść. Bardzo żałuję, że było to niemożliwe - mówił. Zapewnił, że nie odpuścił sprowadzenia Gabończyka. - Jeśli zmienią się przepisy, kupię go. Bardzo go lubię! Dla mnie jest wart 65-70 milionów euro. Jestem w stanie tyle zapłacić. Pomógłby nam wygrać ligę i Azjatycką Ligę Mistrzów - dodał. Shu odniósł się również do transferu Anthony'ego Modeste'a, który za 35 milionów euro trafił do Chin. Ponownie skrytykował chińskie przepisy, które zakładają, że równowartość transferu trafia na specjalne konto przeznaczone na rozwój chińskiej młodzieży. - Gdyby nie to, trafiłby do nas już wcześniej. Modeste był sfrustrowany, ale pocieszałem go, że zrobię wszystko, aby do nas trafił - stwierdził. Po 26 kolejkach chińskiej Super Ligi Tianjin Quanjian zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ma 44 punkty - do liderującego Guangzhou Evergrande traci 14 "oczek". Aubameyang gra w Dortmundzie od 2013 roku. W poprzednim sezonie był królem strzelców Bundesligi. Obecne rozgrywki rozpoczął od ośmiu goli i jednej asysty w sześciu meczach. KK