Obaj przybyli do Bayernu w lipcu 2007 r. i mają za sobą podobnie trudne chwile w karierze. "To nas zbliżyło. On i ja zaczęliśmy międzynarodową karierę późno, w wieku 27-28 lat. Mamy za sobą trudne lata młodości. Wiemy obaj, że życie nie głaszcze po głowie. Niełatwo wejść na szczyt i się na nim utrzymać. Poza tym, mówimy po włosku z dziwnym akcentem" - żartował Toni w wywiadzie dla gazety "Bild". 30-letni Toni, najlepszy strzelec Bayernu - 21 goli w tym sezonie - dodał, że przyjaźni się z Riberym i lubi spędzać z nim czas. Mistrz świata z 2006 roku powiedział, że lubi swój przydomek "łaciński kochanek". Miłość i strzelanie goli to najpiękniejsze rzeczy, jakie Bóg nam ofiarował" - powiedział Toni. Włoch i Francuz przyczynili się do zdobycia przez Bayern "podwójnej korony", mistrzostwa i Pucharu Niemiec.