Pep Guardiola jest niewątpliwie wybitnym trenerem. Pod jego wodzą Barcelona zdominowała futbol. Zdobył z nią m.in. dwa puchary Ligi Mistrzów i trzy tytuły mistrza Hiszpanii. Jako trener Bayernu Monachium także trzykrotnie cieszył się ze zdobycia mistrzostwa kraju i identycznie jak w Barcelonie, sięgnął też po dwa krajowe puchary. W końcowym etapie jego pracy w Monachium piłkarze zaczęli sugerować jednak, że nie mają najlepszego kontaktu z trenerem. Katalończyka otwarcie skrytykował Franck Ribery. Teraz, choć znacznie dyplomatyczniej, wypowiedział się Mueller. "Pep Guardiola żył dotychczas w swoim własnym świecie, bo przez cały dzień myślał: 'Jak mogę przesunąć moich piłkarzy o dwa-trzy metry podczas gry, żeby znaleźli perfekcyjne rozwiązanie?'. To było szalone w pozytywnym sensie" - powiedział Thomas Mueller. Bayern już w piątek rozpocznie nowy sezon Bundesligi meczem z Werderem Brema. Bawarczycy są faworytami, a część fachowców i kibiców obawia się, że zdominuje rozgrywki. Mueller przekonywał jednak, że Borussia Dortmund jest bardzo groźnym rywalem. "Z naszego punktu widzenia, liga była wystarczająco ekscytująca. Czuliśmy Borussię za plecami przez cały czas" - dodał piłkarz Bayernu.