Bundesliga - sprawdź terminarz! Przed meczem bardziej zaskoczył Thomas Tuchel, który posłał do boju 18-letniego Felixa Passlacka. Wskutek tej decyzji, na ławce rezerwowych mecz rozpoczął Łukasz Piszczek. Drugi z Polaków - Robert Lewandowski wyszedł w podstawowym składzie Bayernu. Borussia zaczęła z animuszem. Już w 5. minucie, ładnym rajdem popisał się Ousmane Dembele, ale debiutujący w oficjalnym meczu Francuz nie dał rady przedrzeć się w pole karne monachijczyków. Chwilę później, niezłym strzałem popisał się Shinji Kagawa, ale Japończyk minimalnie chybił. Napór trwał w najlepsze, w 7. minucie Marc Bartra obsłużył 50-metrowym podaniem Pierre'a-Emericka Aubameyanga, ale Gabończyk, w sytuacji sam na sam, został w ostatniej chwili zablokowany. Dortmundczycy wciąż przeważali i często gościli pod polem karnym Bayernu. Sytuacji klarownych nie było już tak wiele jak w pierwszym kwadransie. W 27. minucie, na murawie Signal-Iduna Park zagotowało się. Franck Ribery trafił łokciem Felixa Passlacka, a w obronie defensora natychmiast stanęli koledzy z zespołu. Za Francuzem także ruszyli partnerzy z drużyny i doszło do przepychanek. Sędzia Tobias Welz rozładował emocje, pokazując trzy żółte kartki. Pięć minut później, Dembele stanął oko w oko z Manuelem Neuerem. Sprowadzony z Rennes napastnik nie sprostał jednak i trafił prosto w Niemca. Francuz dużo lepiej zachował się akcję później, kiedy tylko kapitalna interwencja bramkarza Bayernu uchroniła drużynę Ancelottiego przed stratą bramki. Kilka minut przed przerwą, pierwszą sytuację stworzyli goście z Bawarii. Po szybkiej akcji i dośrodkowaniu z prawej strony, z piątego metra uderzył Arturo Vidal. Na wysokości zadania stanął jednak Roman Buerki, który wybił piłkę z linii bramkowej. Dobitka Vidala przeleciała nad poprzeczką dortmundzkiej bramki. Początek drugiej połowy należał do BVB. W 50. minucie, po podaniu Aubameyanga, z linii pola karnego huknął Passlack, a mistrzów Niemiec znowu uratował Neuer. Osiem minut później, Bayern przeprowadził drugą w meczu akcję, po której Vidal wpadł w pole karne. Chilijczyk najpierw trafił w Buerkiego, ale następnie skierował piłkę do bramki. Strzelona bramka pomogła monachijczykom, którzy zyskali pewność siebie i poszli za ciosem. W 79. minucie, Thomas Mueller wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego oraz zgranie Javiego Martineza i podwyższył prowadzenie Bayernu. Gospodarze do końca walczyli o honorowego gola dla charyzmatycznej publiczności Signal-Iduna Park, ale nie zdołali zaskoczyć Manuela Neuera. Borussia Dortmund - Bayern Monachium 0-2 (0-0) Bramki: Arturo Vidal (58.), Thomas Mueller (79.) Borussia: Buerki - Passlack, Sokratis, Bartra, Schmelzer - Castro, Rode - Dembele (69, Schuerrle), Kagawa, Ramos (69, Weigl) - Aubameyang (78, Emre Mor). Bayern: Neuer - Lahm, Martinez, Hummels, Alaba - Vidal (71, Kimmich), Alonso, Thiago - Mueller (86, Rafinha), Lewandowski, Ribery (65, Coman). Sędzia: Tobias Welz.