W listopadzie głośno było o tym, że Werder Brema, występujący obecnie na zapleczu Bundesligi, zwolnił trenera Markusa Anfanga, bo ten miał przedstawić w klubie fałszywy certyfikat potwierdzający szczepienie. Teraz wygląda na to, że szykuje się kolejne afera ze sfałszowanym dokumentem. Jak poinformował "Bild" pracę stracił fizjoterapeuta Borussii Moenchengladbach, który zdaniem dziennikarzy posługiwał się sfałszowanym certyfikatem szczepień. W klubie potwierdzono, że mężczyzna już tam nie pracuje, ale nie ujawniono, czy jego zwolnienie miało związek z brakiem szczepienia i sfałszowaniem dokumentów. Według informacji, jakie udało się zdobyć dziennikarzom "Bilda", klub nie zgłosił sprawy na policję. Nie zamierza jednak zamieść sprawy pod dywan i ponoć rozważane są różne opcje, z wystąpieniem na drogę prawną łączne. KK