Dla piłkarzy z Gelsenkirchen był to dziewiąty kolejny mecz bez porażki - wspaniała passa trwa więc nadal. Schalke prowadziło od 16. minuty po trafieniu Gustavo Vareli. Wprawdzie gospodarze wyrównali tuż po przerwie za sprawą Naohiro Takahary, to w 69. minucie Kevina Kuranyi ponownie dał przewagę ekipie z Gelsenkirchen. Wynik spotkania ustalił chwilę przed końcowym gwizdkiem ponownie Kuranyi. Schalke ma szansę być przez następny tydzień samodzielnym liderem Bundesligi, ale warunek jest jeden - Werder Brema musi w niedzielę stracić punkty w "domowym" starciu z Hannover 96. Wielką szansę na "wskoczenie" do pierwszej trójki zmarnowało VfB Stuttgart, które poległo w Norymberdze (1:4). Miejscowy FC rozstrzygnął mecz między 50. a 77. minutą, strzelając w tym czasie rywalom aż trzy gole. <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/nie/1?id=11182&nr=18" class="more" style="color:#07336C">Zobacz WYNIKI oraz ZDOBYWCÓW GOLI w 18. kolejce</a> oraz <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/nie/1/tabela" class="more" style="color:#07336C">TABELĘ Bundesligi</a>