44-letni szkoleniowiec jest krytykowany za swoją pracę na Allianz Arena. Krytyka nasiliła się po odpadnięciu jego zespołu w półfinale Ligi Mistrzów. Bayern był w stanie wygrać rewanż z FC Barcelona 3-2, ale ponieważ w pierwszym meczu przegrał 0-3, musiał pożegnać się z marzeniami o wygraniu tych rozgrywek. Wcześniej Bawarczycy odpadli z Pucharu Niemiec, tak więc jako jedyne trofeum wywalczą tylko mistrzostwo kraju. "W społeczeństwie istnieje tendencja przeciwko Guardioli" - uważa jednak Rummenigge, cytowany w "SZ". "Ja jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Dopiero niedawno ludzie zaczęli porównywać go z 2013 (Bayern wywalczył wtedy pierwszy raz w historii potrójną koronę, dokładając do tego Superpuchar Europy i klubowe mistrzostwo świata - przyp. red.). To zdarzyło się jednak raz na 115 lat naszej historii!" - tłumaczy prezes monachijczyków. Obecna umowa Guardioli wygasa po przyszłym sezonie, ale Rummenigge ma nadzieję, że zostanie przedłużona, mimo dużego zainteresowania osobą Hiszpana przez Manchester City. "Uzgodniliśmy z Pepem w styczniu, że będziemy rozmawiać o jego przyszłości w drugiej połowie 2015 roku. On zna moje zdanie. Mam nadzieję, że zostanie - spełnia wszystkie kryteria, które powinien mieć dobry szkoleniowiec. Poza tym zespół jest z nim bardzo szczęśliwy" - twierdzi szef Bayernu.