"Z pewnością opcją byłoby sprowadzenie młodego, ambitnego napastnika, który chciałby uczyć się przy doświadczonym profesjonaliście. Byłoby dla mnie odciążeniem, gdybym grał 15-20 minut mniej w meczu. Miałbym więc więcej rezerw na następne spotkania. Zmniejszyłoby się ryzyko kontuzji i łatwiej byłoby utrzymać formę" - powiedział Robert Lewandowski cytowany przez bild.de. "Oczywiście nie mówimy o napastniku światowej klasy. Taki zawodnik chciałby grać w najważniejszych spotkaniach sezonu" - dodał "Lewy". Polski napastnik zaznaczył przy tym: "Oczywiście, to kierownictwo klubu podejmie decyzje, jaki napastnik kwalifikuje się do tego, aby grać w Bayernie". Bayern szuka zmiennika dla "Lewego" po tym, jak polski snajper Bayernu doznał urazu mięśnia dwugłowego podczas sobotniego meczu z RB Lipsk w Bundeslidze. Kontuzja okazała się wynikiem przemęczenia. Polski as Bayernu gra co trzy dni w Bundeslidze, Lidze Mistrzów, Pucharze Niemiec oraz w reprezentacji Polski. Fani Bayernu liczyli, że władze klubu ściągną gwiazdę Arsenalu Londyn - Alexisa Sancheza. Wzmocniłby potencjał ofensywny ekipy z Monachium, a w razie potrzeby, mógłby zastąpić "Lewego" w ataku. Chilijczyk był głównym celem transferowym Bayernu w minionym okienku transferowym, ale szef bawarskiego klubu Uli Hoeness powiedział w końcu, że nie zamierza płacić 100 mln euro za jednego piłkarza. Ostatnio także prezes Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge jednoznacznie stwierdził, że klub nie wyłoży gigantycznej kwoty na pozyskanie jednego zawodnika i przyznał, że zimą będzie bardzo trudno sprowadzić wartościowego napastnika. Bundesliga - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę MZ