Ekipa z Polakiem w bramce nie była faworytem, ale wyszła na prowadzenie 1-0. Nie udało się co prawda utrzymać przewagi przez cały mecz, bo jeszcze przed przerwą "Aptekarze" wyrównali. Rafał Gikiewicz i Robert Gumny grają dla FC Augsburg Mimo to <a class="db-object" title="Rafal Gikiewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-rafal-gikiewicz,sppi,10084" data-id="10084" data-type="p">Gikiewicz</a> wielokrotnie uratował swój zespół licznymi dobrymi interwencjami. Przynajmniej w dwóch z nich Bayer powinien był strzelił następnego gola. Całe spotkanie oprócz "Gikiego" w barwach <a class="db-object" title="FC Augsburg" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-augsburg,spti,6150" data-id="6150" data-type="t">FC Augsburg</a> rozegrał też <a class="db-object" title="Robert Gumny" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-gumny,sppi,10298" data-id="10298" data-type="p">Robert Gumny</a>. Styl gry Gikiewicza nie przeszedł bez echa. Branżowe serwisy były pod wrażeniem jego statystyk, które były często przywoływane. O wspaniałej postawie pisano między innymi w "SofaScore", gdzie przytoczony poniższe liczby: Dziewięć obron, z czego osiem po uderzeniach z wewnątrz pola karnego. Jedno udane piąstkowanie, jedno wyłapane dośrodkowanie, aż 56 kontaktów z piłką, dokładność długich podań 20/38 - podała "SofaScore". Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/hokej/news-bulwersujace-slowa-reprezentanta-rosji-o-putinie-idziemy-tru,nId,6218773#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Bulwersujące słowa reprezentanta Rosji o Putinie! "Idziemy trudną ścieżką"</a>