<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I">Bundesliga - sprawdź wyniki oraz tabelę!</a> Rozstanie dortmundczyków z Thomasem Tuchelem było bardzo niespodziewane. Niemiec osiągał bardzo dobre wyniki, wygrywając Puchar Niemiec i docierając do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Dzięki dobrej końcówce sezonu, udało się również zająć trzecie miejsce w Bundeslidze, które daje start w fazie grupowej Ligi Mistrzów bez eliminacji. Dla władz BVB to było za mało. Jeśli wierzyć plotkom, które pojawiają się w niemieckich mediach, Tuchel miał mieć fatalne relacje z dygnitarzami klubu z Signal Iduna Park i to miało przesądzić o jego odejściu. Już w kilka godzin po jego odejściu ruszyła giełda nazwisk z potencjalnymi następcami. "Bild" donosi, że Borussii odmówili już Laurent Blanc, Diego Simeone oraz Lucien Favre. Największe szanse na objęcie stanowiska szkoleniowca klubu z Dortmundu ma Peter Bosz. Holender, który doprowadził Ajax Amsterdam do finału Ligi Europejskiej dał się poznać jako znakomity fachowiec, który potrafi wprowadzać do zespołu młodzież. Dortmundczycy pragną, aby Bosz wcielił w życie podobny scenariusz także w Borussii. 53-latek w przeszłości tylko raz pracował poza Holandią. Przez kilka miesięcy w 2016 roku prowadził izraelskie Maccabii Tel Awiw. Z Ajaksem, który prowadził od początku sezonu, dotarł do finału Ligi Europejskiej, ogrywając po drodze Legię Warszawa. Jego umowa z holenderskim klubem wygasa w czerwcu 2019 roku.