W ubiegłym tygodniu Bayern zwolnił Włocha Carla Ancelottiego. Zespół gra słabo i systematycznie pojawiają się sygnały, które świadczą o tym, że w drużynie nie panuje najlepsza atmosfera. Szefowie Bayernu uznali więc, że najlepszym rozwiązaniem będzie sięgnięcie po 72-letniego Heynckesa. Heynckes zdobył z Bayernem w 2013 roku mistrzostwo Bundesligi, Puchar Niemiec oraz zwyciężył w Lidze Mistrzów. Po wspaniałym sezonie zrezygnował z dalszej pracy i od tego czasu nie prowadził żadnej drużyny. Heynckes przejmuje obowiązki od poniedziałku 9 października. Jego pomocnikami będą Peter Hermann i Hermann Gerland. "Jesteśmy wdzięczni, że Jupp przejął zespół. Jest idealnym trenerem dla Bayernu" - skomentował Karl-Heinz Rummenigge, prezes bawarskiego klubu. "Heynckes to mistrz przywództwa i taktyki. Jesteśmy przekonani, że to właściwy człowiek, aby poprowadzić zespół z obecnej sytuacji do sukcesów, osiągnięcia naszych celów" - powiedział dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić. "Nie zdecydowałbym się wrócić dla żadnego innego klubu na świecie, ale Bayern jest moją miłością. Razem z moim sztabem szkoleniowym zrobimy wszystko, żeby zespół znów prezentował dobry futbol" - powiedział Heynckes. Jest niezwykle doświadczonym trenerem. Po zakończeniu kariery piłkarskiej (był napastnikiem Borussii Moenchengladbach i Hannoveru 96 oraz reprezentacji Niemiec), pracę szkoleniowca rozpoczął w 1979 roku. Bayern prowadził trzykrotnie w latach 1987-91, 2008/09 oraz 2011-13. Wywalczył z nim trzy tytułu mistrza kraju, trzy Superpuchary Niemiec oraz wygrał Ligę Mistrzów i Puchar Niemiec, co stawia go wśród najbardziej utytułowanych trenerów w historii niemieckiego giganta. Był także szkoleniowcem m.in. Realu Madryt, z którym w 1998 roku wygrał Ligę Mistrzów. Dla "Królewskich" był to tym cenniejszy sukces, że osiągnięty został po 32-letniej przerwie. Sukcesy odnosił też z Schalke, z którą dwukrotnie z rzędu sięgał po Puchar Intertoto. MZ