Trener naszych zachodnich sąsiadów przypomniał, iż ma jeszcze przez dwa lata ważny kontrakt, który nie tylko zamierza wypełnić, ale przede wszystkim poprowadzić kadrę do mistrzostwa świata w Brazylii. Zapytany, czy prawdziwe są pogłoski o tym, że zastąpi "Special One" w drużynie "Królewskich, odparł, iż w tym momencie nie ma takiej możliwości. "Pewnego dnia, być może powrócę do trenowania na poziomie klubowym. To jednak nie ten czas. Jestem nieprawdopodobnie dumny, że prowadzę drużynę narodową i to dawało mi radość przez te wszystkie lata" - powiedział Loew Sport 1. "Nie zajmuję się plotkami. To są tylko spekulacje. Jose Mourinho ma kontrakt z Realem do 2016 roku, ja mam z DFB do 2014" - dodał na antenie satcji ZDF. "Najlepszą rzeczą, jaką mogę sobie wyobrazić przed odejściem z tego stanowiska, jest zdobycie mistrzostwa świata z Niemcami. Poza tym nigdy nie mówiłem, że na pewno rozstanę się z kadrą po MŚ 2014" - stwierdził 52-letni szkoleniowiec. Loew reprezentację Niemiec prowadzi od 2006 roku. Wcześniej dwa lata był asystentem Juergena Klinsmanna.