Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna FC Koeln znajduje się na dole tabeli zajmując 16. miejsce, za to jedenastka Bayernu Monachium (”Bawarczycy”) zajmując drugą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 90 razy. Drużyna Bayernu Monachium wygrała aż 46 razy, zremisowała 23, a przegrała tylko 21. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania sędzia pokazał kartkę Ericowi Choupie-Motingowi z ”Bawarczyków”. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bayernu Monachium w 13. minucie spotkania, gdy Thomas Mueller zdobył z rzutu karnego pierwszą bramkę. W 23. minucie arbiter ukarał kartką Benjamina Pavarda, zawodnika gości. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Bayernu Monachium, strzelając kolejnego gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik na 0-2 podwyższył Serge Gnabry. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Joshua Kimmich. W 59. minucie za Ellyesa Skhiriego wszedł Dominick Drexler. Między 59. a 63. minutą, boisko opuścili piłkarze FC Koeln: Dimitris Limnios, Jannes-Kilian Horn, na ich miejsce weszli: Jan Thielmann, Noah Katterbach. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Erica Choupy-Motinga, Leroya Sanégo zajęli: Joshua Zirkzee, Douglas Costa. Na 11 minut przed zakończeniem meczu w zespole Bayernu Monachium doszło do zmiany. David Alaba wszedł za Javiego Martíneza. W tej samej minucie w jedenastce FC Koeln doszło do zmiany. Toluwalase Arokodare wszedł za Sebastiana Anderssona. Mimo że drużyna gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 65 ataków oddała tylko trzy celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 82. minucie wynik ustalił Dominick Drexler. Asystę zaliczył Jan Thielmann. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Marius Wolf z zespołu gospodarzy. Była to 89. minuta pojedynku. W doliczonej czwartej minucie meczu w drużynie Bayernu Monachium doszło do zmiany. Marc Roca wszedł za Serge'a Gnabrego. Jedenastce FC Koeln zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny ”Bawarczyków”. Zespół ”Bawarczyków” był w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom FC Koeln, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie. Obie jedenastki wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół FC Koeln rozegra kolejny mecz w Bremie. Jego rywalem będzie Werder Brema. Natomiast 7 listopada Borussia Dortmund będzie gościć jedenastkę Bayernu Monachium.